Stała nad przepaścią i patrzyła w przyszłość lecz nic nie mogła dojrzeć Świat dla niej był bez ram rozpływał się we mgle niewiadomych był bez barw i szczegółów Czuła, że jest w tej mgle za którą nie ma nic jakby życie nie istniało Im dłużej patrzyła tym bardziej czuła że pochłania ją ta nicość i bezsens a umysł mówił: "To tylko jeden krok i wolność!". Ale tym razem zamknęła oczy i powiedziała: "Nie, nie dziś" i odeszła A przepaść krzyczała za nią obolała od uścisków samotności Lecz ona z nadzieją patrzyła już na świat za swoimi plecami.