Jestem jak kwiat co przechyla swój kielich ku słońcu Ono muska moją skórę Chwytam jego promienie chłonę jego ciepło pławię się w jego blasku delektuję się dobrem którym mnie darzy Jestem nienasycona Promyki są jak macki obejmują mnie jak dłonie gładzą skórę Czuję błogość Czy to raj?